Ja nie wiem jak ty ale czuję zmęczenie Piętnaście dni po dwanaście godzin Chcesz coś mieć to chodzisz do roboty Grafik na etat działamy jak roboty Czas dla siebie mamy czasem tylko w nocy To trochę mało zostaje niedosyt Zmęczenie i stres już mi wypadają włosy Ty pewnie myślisz, że z rapu mam kokosy A tu zarobki często mniejsze Jedno jest tu istotne i wiem, że dobrze wiesz, że. [Refren] Gdybyś kiedyś miała w planach odejść sama. I nie myśleć o mnie znów. Będę szedł wciąż po twoich śladach. By przynieść Refren: Paluch x2. Ty mówisz do mnie po imieniu jakbyś znał mnie choć jeszcze wczoraj odwracałeś w drugą łeb To niesłychane papier działa tak jak magnes Ale przyciąga tych co odpychają mnie ej. Sarius ft. Paluch – Ziom z Papieru download pobierz mp3. chomikuj, pobierz, download, spotify, mp3, tekst, ulub, wrzucplik, genius Interpretacja piosenki. Tekst stworzył (a) MagdaLena. "Piękny Świat" to wydany 20 maja 2022 roku wspólny singiel Gibbsa i Kiełasa. Utwór stanowi pierwszą zapowiedź projektu "DOPEHOUSE MIXTAPE" realizowanego przez wytwórnię Dopehouse Records. Album ukaże się w lipcu 2022 roku, szczegóły nie są jeszcze znane. Utwór stanowi opis 7 stan - Feel zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - 7 stan. Wykonawcy; Teraz to wiem Teraz to mam Nie mam adresata. Ale w twoje serce trafiam. Wszystkie bloki dały mi kredyt zaufania. Każdy album dziś to spłata (to spłata) Jestem jak miłosny list. Nie mam adresata. Ale w twoje serce trafiam. Znowu piję na mej ulubionej ławce. Ale na twojej dzielni. II FF AM [Zwrotka 3: Paluch] Pozna?ski rap z ulicy teraz wchodzi do klubów Du?a dawka si?y, której starczy dla t?umów Ja gram w to, s?uchaj jak? mam teraz jazd? Ja gram w to , s?uchaj teraz tobie to poka?? Chociażby kurwa nie wiem co się działo I w chuju mam to czy inni tu też tak mają Ja z dumą reprezentuję moich ludzi i miasto [Paluch:] Kiedy dzwonisz na mój numer - 061 Dobrze znasz kierunek - 061 Prosto z miasta mówię - 061, 061, 061 Kiedy dzwonisz na mój numer - 061 Dobrze znasz kierunek - 061 Prosto z miasta mówię - 061, 061, 061 Wiem, zmienia się biznes Rynek raperów tresuje Jak jest modnie się tasuje A jak nie to pluje jadem Dzisiaj główny nurt Szybko w chuj paruje Mi litery robią liczby Twoje są tylko viralem Litery i liczby w małym palcu Dziecko rapu, a nie dziecko branży Lepiej, mordo, wypoleruj łańcuch Może w końcu ktoś cię zauważy Litery i liczby Teraz, teraz Dzięki temu żyjesz Teraz, teraz Nie tylko na chwilę Ja nie mam złudzeń, że coś dostanę za darmo I nie marudzę jak się mi wpierd* hardcore Co cudze nie obchodzi mnie, jebać ich banknot I nie doceniam starań tych, co im przychodzi łatwo Nieraz mi gasło światło Prąd mi odcinały dragi Od monopolowego do baru U98X. 1. Przepraszam rodzinę, za te wulgarne wiersze. Po pierwsze - tak wyładowuję agresję. Po drugie - czuję zmęczenie miejskim syfem. Muszę to opisać w miarę prostym językiem. Za dużo myślę, to jest mój główny problem. Widzę problemy innych, których nigdy nie dotknę. Ale, taką mam pasję i nie żebym się wpierdalał. Mam swoje utrapienia, ciągle rośnie ich skala. Mówię o sobie, że jestem dobrym człowiekiem. Chociaz niektóre nawyki przychodzą dopiero z wiekiem. Ja Ci pomogę wstać, jeśli spadniesz na dno. Ja Ci pomogę spaść, jeśli grasz fałszywą kartą. Zastanów się, czy warto, chcesz [?] i mieć wrógów. Czy niektóre tajemnice zabrać ze sobą go grobu? Ref: Pytasz jaki jestem, masz tu odpowiedź. Pytasz jaki jestem, z tekstu się dowiedz. Ja wiem jaki jestem, dobrze znam siebie. Jestem jednym z tych, którzy leczą podziemie. Pytasz jaki jestem, masz tu odpowiedź. Pytasz jaki jestem, z tekstu się dowiedz. Ja wiem jaki jestem, dobrze znam siebie. Jestem jednym z tych, którzy leczą tą scenę. 2. Urodzony w Poznaniu, Chorbrego, jestem stąd. Blok 10, piętro 7, tam mam swój kąt. Szacunek dla tych, z którymi zawsze trzymam sztamę. Od życia [karasem?], nie raz było przechlapane. Akcje policyjne i rodzinne dramaty. W oknach kraty, niektórzy oglądali. Jedni już wyszli, drudzy jeszcze tam zostali. Pozdrówki dla Was, niech ten czas szybko zleci. Powrotu do stęsknionych rodziców, kobiet, dzieci. Tutaj na wolności wcale nie jest kolorowo. Młodzi zamiast nauki, wciągają prochy zawodowo. Chciałoby się powiedzieć - "kurwa, za moich czasów". Ale mój czas się nie skończył, on dopiero będzie. Dążę do tego, żeby rap był wszędzie. Kiedy osiągnę ten cel, to biorę następny. Bo napieram do przodu i widoczne są postępy. Ja sam, lub z AIFAM, pokazujemy klasę. Tu nie chodzi o kasę, niejarzący nie zrozumie. Mamy rap w sercu, tak jak miliard w rozumie. Ref: Pytasz jaki jestem, masz tu odpowiedź. Pytasz jaki jestem, z tekstu się dowiedz. Ja wiem jaki jestem, dobrze znam siebie. Jestem jednym z tych, którzy leczą podziemie. Pytasz jaki jestem, masz tu odpowiedź. Pytasz jaki jestem, z tekstu się dowiedz. Ja wiem jaki jestem, dobrze znam siebie. Jestem jednym z tych, którzy leczą tą scenę. 3. Nie z bogatego domu, nie z patologii. Wychowała mnie matka z ojcem, a nie chodnik. Doceniam to i potrafię widzieć piękno. Szanuję tych, którzy mieli w życiu piekło. Mam wpojone wartości, wiem komu co się należy. Żeby mieć siłę, trzeba trochę kurwa przeżyć. A poza tym uwierzyć, że potrafię zrobić wszystko. Chociaż czasem były wpadki i nie wszystko dobrze wyszło. Pierdolę biznes, mam swoje miejsce w szeregu. Mam paru kolegów, których to pochłonęło. Teraz się pucują, chcą odzyskać wizerunek. Przecież ja im nie mówiłem, jaki obrać kierunek. Jeśli chodzi o mnie, to wybrałem swoją drogę. Napierdalam ile mogę, mam wyboru swobodę. Więc na skrzyżowaniu dróg, mogę pójść w inną stronę. Jeszcze nie wiem, czy to zrobię, wszystko pokaże życie. Lecz nie warto się sprzedać, po to by być na szczycie. Ref: Pytasz jaki jestem, masz tu odpowiedź. Pytasz jaki jestem, z tekstu się dowiedz. Ja wiem jaki jestem, dobrze znam siebie. Jestem jednym z tych, którzy leczą podziemie. Pytasz jaki jestem, masz tu odpowiedź. Pytasz jaki jestem, z tekstu się dowiedz. Ja wiem jaki jestem, dobrze znam siebie. Jestem jednym z tych, którzy leczą tą scenę. [Refren 1: Gedz] Ja teraz to wiem, kogo słuchać, a kogo już nie Komu ufać i wiem kto łże jak pies O kim nie warto wspominać i nie warto się spinać I kto nawet nie jest wart słów "pierdol się" [Refren 2: Paluch] Komu nie podać ręki, teraz to wiem Tym co mi dobrze życzą przybijam pięć Resztę pierdolę, oni nie liczą się Tych prawdziwych jest niewielu, tak, teraz to wiem [Zwrotka 1: Paluch] Nie każdy ziom w życiu wart był mojej uwagi Tak jak jeden kieliszek nie zbuduje przyjaźni Teraz to wiem, kurestwo po czasie wyłazi Zabija cię powoli jak chemikalia z fajki Co do przyjaźni, kolejny dzień telefon milczy Dziś już nie ma tych, na których kiedyś mogłem liczyć Nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić płytkich rozmów Coraz częściej nielubiany, nadal nie brakuje ziomków Kto jest sobą, a która kurwa udaje Kto mówi prawdę, a komu prawda w gardle staje Chcesz grać? to lepiej wczuj się kurwa w rolę Bo marnych aktorów szybko z obsady wypierdolę Wole żyć sam niż z bandą nieszczerych statystów Od zawsze z tym samym uśmiechem na pysku Teraz to wiem, miłym ludziom nie ufaj Bo ukrywa coś ten, co nigdy się nie wkurwia [Refren 2 x2: Paluch] [Zwrotka 2: Paluch] Niebieski papier, krzyże i inne banknoty Jeśli brakuje ci hajsu, proszę nie mów do mnie pożycz Teraz to wiem, to skutecznie skłóca ludzi Często znikają ludzie, którzy mają u mnie długi Mogę tobie pomóc, nie pożyczać tylko dać Jeśli na pomoc mnie stać daję tobie mój hajs Jesteś moim ziomem to nie masz kurwa ceny Bo nie dla wszystkich w życiu bogiem są PLN'y Z kim robić interesy, tej, teraz to wiem Wspólas czysty jak łza, tylko taki wchodzi w grę Nic nie jest zapisane, tutaj nie ma kartoteki Ale chujowa akcja została na zawsze w pamięci Jeśli okradłeś ziomka, wyczyściłeś jemu portfel Niezależnie gdzie jesteś, suko dopadnie cię odwet Teraz to wiem i wiedziałem od dzieciaka Żeby nie podawać ręki temu co swego okrada [Refren 1: Gedz] [Refren 2: Paluch] [Zwrotka 3: Gedz] Ja wiem, ty wiesz, oni wiedzą Skurwysyny i tak nam nie powiedzą prawdy Wolą chować kłamstwa do kielni jak fanty Skrojone babce z torebki na dzielni Teraz wiem komu nie podawać ręki Spoko, sam mam na koncie przekręty Miałbym pucować dupę za skręty Sorry synku, nie jestem pierdolnięty To tak jak by brać za hajs chuja do gęby Albo zapierdalać tędy, gdzie trendy Psy z komendy szczekają na przynęty Na grube ryby czekają ostre zęby Teraz wiem z kim mogę wypić za błędy Teraz wiem kto próbował mnie przekręcić Szumi las, dudni bas, łąbią bębny W grze jestem jak Jan, jestem niezbędny [Refren 1: Gedz] [Refren 2 x3: Paluch] [Outro: Paluch] Teraz to wiem Teraz to wiem Teraz to wiem Teraz to wiem Teraz to wiem Ja wiem, ty wiesz, oni wiedzą Teraz to wiem Teraz to wiem Ja wiem, ty wiesz, oni wiedzą Teraz to wiem Teraz to wiem Tekst piosenki: Ja teraz to wiem kogo słuchać a kogo już nie Komu ufać i wiem kto łże jak pies I nie warto wspominać i nie warto się spinać I kto nawet nie jest wart słów PIERDOL SIĘ ! Komu nie podać ręki teraz to wiem Tym co mi dobrze życzą przybijam pięć Resztę pierdolę, oni nie liczą się Tych prawdziwych jest niewielu tak, teraz to wiem 1. Nie każdy ziom w życiu wart był mojej uwagi Tak jak jeden kieliszek nie zbuduje przyjaźni Teraz to wiem, kurestwo po czasie wyłazi Zabija cię powoli jak chemikalia z fajki Co do przyjaźni kolejny dzień telefon milczy Dziś już nie ma tych, na których kiedyś mogłem liczyć Nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić płytkich rozmów Coraz częściej nielubiany, nadal nie brakuje ziomków Kto jest sobą, a która kurwa udaje Kto mówi prawdę, a komu prawda w gardle staje. Chcesz grać? To lepiej wczuj się kurwa w rolę Bo marnych aktorów szybko z obsady wypierdolę Wolę żyć sam niż z bandą nieszczerych statystów Od zawsze, z tym samym uśmiechem na pysku Teraz to wiem, miłym ludziom nie ufaj Bo ukrywa coś ten, co nigdy się nie wkurwia Ref. x2 Komu nie podać ręki teraz to wiem Tym co mi dobrze życzą przybijam pięć Resztę pierdole, oni nie liczą się Tych prawdziwych jest niewielu tak, teraz to wiem 2. Niebieski papier przyszedł i inne banknoty Jeśli brakuje ci chajsu proszę nie mów do mnie 'pożycz' Teraz to wiem, to skutecznie skłóca ludzi Często znikają ludzie, którzy mają u mnie długi Mogę tobie pomóc, nie pożyczać tylko dać Jeśli na pomoc mnie stać daję Tobie mój hajs Jesteś moim ziomem to nie masz kurwa ceny Bo nie dla wszystkich w życiu Bogiem są PLN'y Z kim robić interesy tej, teraz to wiem Wspólas Czysty jak łza tylko taki wchodzi w grę Nic nie jest zapisane, tutaj nie ma kartoteki Ale chujowa akcja została na zawsze w pamięci Jeśli okradłeś ziomka, wyczyściłeś jemu portfel Nie ważne gdzie jesteś, suko dopadnie cię odwet Teraz to wiem, wiedziałem od dzieciaka Żeby nie podawać ręki temu co swego okrada Ja teraz to wiem kogo słuchać a kogo już nie Komu ufać i wiem kto łże jak pies I nie warto wspominać i nie warto się spinać I kto nawet nie jest wart słów PIERDOL SIĘ ! Ref. Komu nie podać ręki teraz to wiem Tym co mi dobrze życzą przybijam pięć Resztę pierdole, oni nie liczą się Tych prawdziwych jest niewielu, tak teraz to wiem 3. Ja wiem, Ty wiesz, oni wiedzą Skurwysyny i tak nam nie powiedzą prawdy Wolą chować kłamstwa do kielni jak fanty Skrojone babce z torebki na dzielni Teraz wiem komu nie podawać ręki Spoko, sam mam na koncie przekręty Miałbym pucować dupę za skręty Sory synku, nie jestem pierdolnięty To tak jak by brać za hajs chuja do gęby Albo zapierdalać tędy, gdzie trendy Psy z komendy szczekają na przynęty Na grube ryby, czekają ostre zęby Teraz wiem z kim mogę wypić za błędy Teraz wiem kto próbował mnie przekręcić Szumi las, dudni bas, łowią bębny W grze jestem jak Jan, jestem niezbędny Ja teraz to wiem kogo słuchać a kogo już nie Komu ufać i wiem kto łże jak pies I nie warto wspominać i nie warto się spinać I kto nawet nie jest wart słów PIERDOL SIĘ ! Ref. x3 Komu nie podać ręki teraz to wiem Tym co mi dobrze życzą przybijam pięć Resztę pierdole, oni nie liczą się Tych prawdziwych jest niewielu tak, teraz to wiem Teraz to wiem x5 Ja wiem, Ty wiesz, oni wiedzą Teraz to wiem x2 Ja wiem, Ty wiesz, oni wiedzą Teraz to wiem x2